21.10.2010, 10:45
czołem wszystkim. wypada się przywitać na początek 
mam na imię Bartek, w wielu kręgach zwą mnie Bartolo. jestem z Podbeskidzia a kunkretnie z Bielska-Białej
na rowerze ganiałem od czasów dawnych a że gór ci u nas dostatek to czwarty rok testuje fulla.
jak już niektórzy wiedzą na rowerze jestem raczej samotnikiem, w tygodniu przeważnie walczę z czasem (po pracy wiele go nie zostaje do zmroku) robiąc np pętelkę Wapienicką (raz lub dwa aż się ściemnia) w weekend testuje dłuższe trasy (chociaż czytając niektóre wasze opisy to hardcorem w tej dziedzinie nie jestem)
i właśnie humor mi się poprawił bo przestał padać śnieg

mam na imię Bartek, w wielu kręgach zwą mnie Bartolo. jestem z Podbeskidzia a kunkretnie z Bielska-Białej
na rowerze ganiałem od czasów dawnych a że gór ci u nas dostatek to czwarty rok testuje fulla.
jak już niektórzy wiedzą na rowerze jestem raczej samotnikiem, w tygodniu przeważnie walczę z czasem (po pracy wiele go nie zostaje do zmroku) robiąc np pętelkę Wapienicką (raz lub dwa aż się ściemnia) w weekend testuje dłuższe trasy (chociaż czytając niektóre wasze opisy to hardcorem w tej dziedzinie nie jestem)
i właśnie humor mi się poprawił bo przestał padać śnieg

