12.05.2010, 15:38
Cytat:Hej Michal! Zamiast tyle siedziec przy kompie, lepiej ganiaj na treningi. Moze wkrotce poznasz pierwsza dziewczyne co lubi jezdzic, a ona Ci odfrunie na pierwszym podjezdzie Smile Ja bym tam nie mial z tego problemu, zapraszam Kasie (i wszystkich jezdzacych) do mojego matecznika - pasma Radziejowej, niedlugo odbedzie sie tu Golonka. Ale znajac Twoje podejscie do pedalowania, to mogloby Cie to zabolec, albo znowu bys sobie zajechal to kolano TongueWeź mnie ni drażnij, u mnie w mieście dzień w dzień pada! i to zawsze po południu, jak tutaj wyjść?
Mam 2 opcje, albo wyjść do garażu i patrzyć na mój kochany rowerek i płakać że jest brudny, albo siedzieć przed kompem i się zastanawiać co tu zmienić :p
Rano miałem jechać na rowerze na praktyki do sosnowca (wyszłoby ponad 40km).
Wstaje rano patrze, a tu pada... 2h później słońce... Teraz wchodze do domu i znów deszcz, a chciałem do babic na trening jechać

Skończy się to tak jak ostatnio, głodny jazdy postanowię się zarżnąć i po takiej przerwie pewnie znowu skończy się źle..
Uparłem się wtedy, że przejade 120km u podnóża gór, ze średnią ponad 30 :p